
Lokalizacja Przecławia przypada prawdopodobnie na czasy Bolesława V Wstydliwego. Według legendy dotyczącej czasów piastowskich, w II poł. XIIIw. książę krakowsko – sandomierski Bolesław V Wstydliwy podarował zameczek myśliwski swemu rycerzowi, Przecławowi Ligęzie herbu Półkozic.

Zamek w Przecławiu wzniósł i otoczył ziemnymi wałami obronnymi w latach 1518 – 1529 Mikołaj Ligęza herbu Półkozic. Nowa budowla obronna stanęła opodal średniowiecznego zameczku myśliwskiego. Obie budowle, drewniana i murowana, stały obok siebie przez ok. 130 lat – aż do czasów „potopu szwedzkiego”. Dobra znajdowały się w rękach Ligęzów do roku 1578, następnie zaś jako posag Anny Ligęzianki przeszły w ręce Koniecpolskich. W latach 1560 – 1582 Ligęzowie oraz Koniecpolscy dokonali przebudowy wnętrz.

W 1654 roku przecławski majątek wraz z zamkiem zakupili Tarnowscy herbu Leliwa. W 1655 roku Rzeczypospolitą objęła wojenna zawierucha, określana jako „potop szwedzki”. Skutki najazdu Szwedów były długotrwałe. Jesienią 1655 roku został spalony stary, średniowieczny zamek drewniany. Okazały murowany zamek renesansowy przetrwał wojnę. W 1668 roku Tarnowscy sprzedali klucz dóbr (część miasta Przecławia i 8 wsi) wojewodzie lubelskiemu Władysławowi Reyowi herbu Oksza, w prostej linii potomkowi Mikołaja Reya z Nagłowic. Odtąd 9 pokoleń Reyów mieszkało tutaj kolejno aż do 1944 roku.

W okresie rozbiorów Przecław znajdował się w zaborze austriackim. W 1806 roku Kajetan Rey, właściciel miasta i zamku, otrzymał od dworu cesarskiego nobilitujący Reyów z Przecławia tytuł hrabiego. W latach 1808 – 1810 Kajetan Rey dokonał przebudowy zamku. Nad pomieszczeniem klatki schodowej dostawiony został alkierz oraz usunięto grzebień attyki.

Na skutek wojen światowych (w latach 1914 – 1918 i 1939 – 1945), przecławski zamek został pozbawiony wielu unikatowych zbiorów. Po zakończeniu drugiej wojny światowej Reyowie opuścili siedzibę rodu i przenieśli się do Francji. W latach 1945 – 1967 pomieszczenia zamkowe służyły różnym użytkownikom i różnym celom, m.in. obiekt został zamieniony na magazyny PGR. W 1967 wybuchł pożar, który dopełnił zniszczeń, aż w końcu wnętrza straciły swoje piękno. W 1969 roku zamek został wpisany do katalogu zabytków, a w 1970 roku zniszczony obiekt został przejęty przez WSK „PZL – Mielec”. Przerwany został proces dalszego popadania obiektu w ruinę.

Dyrekcja mieleckich zakładów lotniczych nawiązała współpracę z prof. Wiktorem Zinem oraz wieloma naukowcami, artystami – konserwatorami sztuki i rzemieślnikami. Przez lata 1975 – 1988 ten unikatowy, bo zachowany niemalże w oryginale, zabytek polskiego renesansu został olbrzymim nakładem finansowym przywrócony do dawnej świetności stając się atrakcyjnym i reprezentacyjnym miejscem.
